Wkraczamy w lata 20-te! Rok 2019 się kończy, a wraz z nim pierwszy okres mojego regularnego inwestowania. O tym jak sobie pomagam w automatyzowaniu tego procederu zacząłem pisać w poprzednim, a zarazem pierwszym wpisie o programowaniu w Pythonie (link). Wiem na pewno, że jedna osoba z grona moich znajomych zaczęła interesować się giełdą po lekturze poprzedniego spisu. To jest mój wielki sukces! Zainspirowany postanowiłem kontynuować i jeszcze w tym roku uchylić kolejnego rąbka tajemnicy. Dziś o czymś przyjemnym, czyli rejestrowaniu dokonanych transakcji. Oczywiście nie ręcznie (a na pewno nie w 100% manualnie), ale z wykorzystaniem małego automatu napisanego w języku Python.
Czytaj dalej Cyber-trepWąż na parkiecie
Ten wpis będzie nie w temacie. Nie będzie dotyczył druku 3D, to tak specjalnie. Uznałem, że skoro to mój blog, to temat nie ma to znaczenia, ważne żeby był mój. Takim właśnie tematem jest sensowne wydawanie pieniędzy i spędzanie wolnego czasu – w szczególności długich samotnych wieczorów, kiedy dzieci już śpią, a Żona pojedzie na jogę.
Czytaj dalej Wąż na parkiecie